Kolejna Shoc’owa Majówka
Tym razem Majówka zorganizowana została w Sromowcach Wyżnych w Orlim Gnieździe przez Górall’a. Cała ekipa Shoc ulokowana została w Cisowym Dworku – budynku wpisanym na listę zabytków.
Trasę pokonujemy wspólnie z Justi i Robsonem. Pogoda płata często figle i niestety słońce chowa się, by ustąpić miejsca chmurom i opadom deszczu. Ruch jest duży, powoli i ostrożnie wyprzedzamy i omijamy korki motocyklem.
W związku z tym, że majowy weekend wypadł pomiędzy piątkiem a niedzielą, nie nastawialiśmy się na drugomajową jazdę motocyklem. Dlatego też pierwszomajowy grill i impreza trwała prawie do białego rana. Kameralne grono biesiadowiczów było również okazją do poznania nowych osób, z którymi nie mieliśmy sposobności porozmawiać na wcześniejszych shoc’owych zlotach. Trochę dziwią nas pienińskie zwyczaje – tj. kukły na słupach i inne dziwne rzeczy.
Deszczowy drugi maj to spacer na zaporę w Niedzicy i po regionalne serki do bacówki. Wieczorna biesiada jest spokojna i dosyć szybko skończona, gdyż rano czeka nas powrót do domu, niestety ponownie w korkach. Niedziela jest słoneczna i aż żal wracać do domu.